
Test taniej klawiatury Bluetooth 3.0 firmy Gembird! Motorola Moto G - odblokowujemy Bootloader! Test LG F70 - czy okaże się czarnym koniem końca 2014 roku? Test TP-LINK TL-WA850RE - jak powiększyć zasięg sieci Wi-Fi? Google Nexus 7 – test nowego Króla androidowych tabletów! Test wideo Tunera USB DVB-T H.264 MT4167 - darmowa telewizja mobilna? HTC WILDFIRE S - test rewelacyjnego smartphona z Androidem dla każdego! Test Huawei Ideos U8150 - chiński Android w natarciu Testujemy HTC 7 Trophy Windows Phone 7 - czy Android ma się czego obawiać? Test Lark FreeMe 7.01 - polsko/chiński tablet w akcji, czy warto?

-
SEUS Version: 2.11.12.5 lub nowsza
dn. 23 marzec 2012 -
SAMSUNG KIES
dn. 16 marzec 2012 -
Samsung PC Studio 3.22 HG5
dn. 13 wrzesień 2010 -
Nokia PC Suite 7.1.51.0 PL
dn. 31 sierpień 2010 -
Skype mobile Android
dn. 22 lipiec 2010 -
DroidSecurity Free - damowy program antywirusowy
dn. 17 lipiec 2010 -
PC Suite IV wersja PL
dn. 16 lipiec 2010

Test LG Swift GT540 - HIT 2010 roku wśród smartphonów według mobileman.pl!
NOWY MODEL LG SWIFT PLUS NAJTANIEJ - SPRAWDŹ NAS!!!
WSTĘP:
Do redakcji Mobileman.pl trafił najnowszy smartphone firmy LG wyposażony w system Android 1.6. Telefon nosi nazwę Swift oraz symbol GT-540. Ponieważ już w 2009 roku przewidywaliśmy, że 2010 będzie należał do urządzeń z systemem Android postanowiliśmy przetestować na początek smartphone wyposażony w system Google.
Począwszy od legendarnego już Google G1, Android coraz mocniej rozpycha się na rynku, a w chwili obecnej każdy liczący się producent posiada w swoim portfolio przynajmniej jeden smartphone z Androidem. System jest spokrewniony z rodziną linuxów, jednak Google włożył sporo wysiłku marketingowego, żeby stał on się nową marką, nie kojarzoną z innymi dystrybucjami. Programistom giganta udało się stworzyć nową jakość wśród systemów i sprawić, że startując od zera, Android w ciągu niespełna roku wyprzedził pod względem udziału w rynku smartphonów nawet iPhone OS. Oba systemu budowane są w podobny sposób, chociaż Android jest otwarty i każdy może go modyfikować oraz tworzyć darmowe aplikacje, to Google buduje jego sukces w oparciu o udostępniane usługi takie jak Gmail, Youtube, czy Google Maps. Apple stworzył zamknięty system wspierany własnymi aplikacjami oraz aplikacjami z App Store. Cała ta sytuacja przypomina mi pewną historię z przeszłości kiedy to firma Apple mając bardzo nowoczesny, ikonkowy system operacyjny oraz wydajne i dobrze zaprojektowane komputery została niemal zmieciona z rynku przez klony komputerów IBM wyposażone w system Windows. Od kilku lat Apple przeżywa drugą młodość dzięki świetnemu marketingowi oraz dopracowanym rozwiązaniom zaimplementowanym w swoich urządzeniach. Czy Google razem z Androidem może przyczynić się do ponownej klęski Apple? Ten test powinien dać przynajmniej częściową odpowiedź na powyższe pytanie.
Nie zapominajmy, że do pełnego sukcesu oprócz systemu potrzebujemy urządzenia, które będzie w stanie zaprezentować pełnię możliwości. Dzisiaj sprawdzimy jak radzi sobie LG Swift GT-540 w duecie z Androidem 1,6.
OBUDOWA:
Testowany przez nas egzemplarz ma plastikową, czarną, matową obudowę pokrytą fakturą stylizowaną na przecierane aluminium. Próbowałem ją zadrapać paznokciem ale nie udało mi zostawić na niej nawet najmniejszej ryski, co oznacza że będzie ona odporna na ścieranie i zarysowanie podczas codziennego użytkowania. Górna część przedniego panelu oraz panel tylny pokryte są zabezpieczającą folią. Podobnie z ekranem, który został bardzo dokładnie zabezpieczony folią, którą możemy po jakimś czasie zdjąć i wymienić na nową.
Nad 3 calowym ekranem znajduje głośnik telefonu, a pod nim 5 przycisków. Trzy z nich są tradycyjne: słuchawka połączeń(zielona), home(powrót do głównego ekranu) oraz słuchawka do rozłączania rozmów(czerwona) razem z funkcja włączania/wyłączania telefonu oraz szybka blokadą klawiatury. Dwa przyciski bezpośrednio pod ekranem są sensoryczne, pierwszym z nich wywołujemy podmenu funkcji po wejściu w konkretna aplikacje, drugi to typowy przycisk cofnij/wyjdź przenoszący po naciśnięciu jeden poziom menu wyżej.
Na tylnym panelu znajduje się obiektyw 3 megapixelowego aparatu cyfrowego z funkcją nagrywania.
Na dolnym brzegu umieszczono otwór mikrofonu.
Na górnym wyjście słuchawkowe 3,5mm. Jest to idealne miejsce na tego typu złącze ponieważ trzymając telefon tradycyjnie pionowo w kieszeni nie mamy problemu z plączącym się kablem od słuchawek.
Po stronie lewej znajdują się przyciski poziomu głośności.
Po prawej natomiast spust aparatu, przycisk wyszukiwarki oraz gniazdo USB.
Pewnie zastanawiacie się gdzie jest slot na kartę microSD i tutaj nie mam dobrych wiadomości. Został on umieszczony pod tylnym panelem, więc jeżeli chcemy wymienić kartę musimy zdjąć tylko pokrywę. Na szczęście nie musimy wyłączać Swifta, ani wyciągać baterii. Jest to jedna z niewielu wad tego smartphona i jak dla mnie kompletnie niezrozumiała, dlaczego nie można było zrobić wejścia na którymś z boków telefonu.
EKRAN:
Po ubiegłorocznym teście LG Areny nie miałem zbyt dobrego zdania o ekranach tego producenta. Występowały problemy z czułością wyświetlacza oraz był kompletnie nieczytelny na zewnątrz budynków w słoneczne dni.
W modelu Swift zainstalowano 3 calowy ekran dotykowy z rozdzielczością 480x320 pixeli. Nic nie wskazywało na to, że mogło coś się w tej kwestii zmienić. A jednak, pod tym względem LG zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie. Do tej pory jedynym smartphonem, którego ekran w miarę sprawdzał się w słońcu był iPhone. Na przykładzie LG Swift wyraźnie widać, że firma odrobiła ze starannością prace domową. Wyświetlacz modelu GT-540 wyróżnia się na plus na tle konkurencji. Podczas testu nie wystąpiły żadne problemy z reakcją ekranu na dotyk. Poszczególne aplikacje można uruchamiać zarówno przez nacisk opuszką palca, jak i paznokciem.
Jednoznacznie można stwierdzić, że wyświetlacz Swifta jest jedną z jego mocnych stron, również wirtualna klawiatura do wybierania numerów działa bez najmniejszych zastrzeżeń.
MENU:
Po włączeniu telefon pokazuje nam ekran startowy z ikoną odblokowania ekranu oraz wyłączenia dźwięku. Wystarczy dotknąć przycisk i następnie przeciągnąć w poprzek ekranu, a system wykona nasze zlecenie.
Po odblokowaniu ekranu pokazuje się ekran główny. W telefonach z sieci Orange mamy do wyboru dwa układy ikon na tym poziomie. Pierwszy właśnie operatora, trzeba przyznać że jest dobrze przemyślany ale oczywiście zawiera przyciski dodatkowych usług Orange, drugi oryginalny układ systemu Android 1,6.
ANDROID MENU
Na głównym ekranie możemy dodawać widgety oraz skróty do aplikacji. Po naciśnięciu ikony menu wyjeżdża nam ekran z cała masą ikon funkcji testowanego smartphona ale cały czas mamy na ekranie przycisk rozpoczęcia rozmów oraz pisania smsów/mmsów. Układ ikon jest wręcz idealny ale jak wiadomo nie jest to głównie zasługa Google ale Apple, który jako pierwszy opracował ten typ menu. Wśród dostępnych funkcji mamy między innymi: alarm, aparat, Radio FM, czytnik RSS, Gmail, kalkulator, dyktafon, email, kalendarz, mapy Google, edytor wideo, kontakty, Android Market, nawigację Orange, odtwarzacze wideo i mp3, pakiet biurowy, YouTube, ustawienia telefonu i wiele innych.
Po dotknięciu przycisku sensorycznego podmenu „funkcji” otrzymujemy możliwość zmiany pozycji ikon, dodawania i usuwanie kategorii, a także zmianę nazwy. Podczas testu nie znalazłem żadnych minusów w funkcjonowaniu menu, jeżeli wy coś znaleźliście to piszcie, bo nie wierze w idealne rozwiązania. Możliwe, że jakieś błędy wychodzą w trakcie dłuższego użytkowania smartphona.
YOUTUBE:
Działanie modułu YT nie sprawia również najmniejszych problemów, mamy kilka sposobów przeszukiwania filmów. Przy połączeniu przez WiFi, filmy odtwarzają się płynnie i bez problemów. Nie ma tutaj o czym się więcej rozpisywać moduł działa tak jak powinien. Na końcu artykułu znajdziecie VIDEOTEST, gdzie możecie zobaczyć jak LG Swift radzi sobie z wyświetlaniem filmów z YouTube.
GOOGLE MAPS:
Kolejna darmowa usługa firmy Google zaimplementowana w system Android i oczywiście również działa bezproblemowo. Użyteczność w duecie z modułem GPS znacząco wzrasta, chociaż nie można tej nawigacji równać z TomTomem, czy Mio ale zapewnia nam możliwość sprawdzenia aktualnej naszej lokalizacji, a także wyznaczyć trasę do pożądanego celu i to wszystko za darmo. Jest jednak jedna rzecz której nie rozumiem. Dlaczego smartphone z procesorem 600Mhz wylicza trasę 170 km Lublin - Warszawa przez 2 minuty 40 sekund! Muszę przyznać, że jest to bardzo słaby wynik, a winę za niego ponosi chyba aplikacja Google. Za kilka dni będę testował darmową nawigację Ovi Maps Nokii i będzie można to wtedy porównać.
ODTWARZANIE WIDEO:
Większość nowych telefonów zainstalowane są odtwarzacze wideo, niestety również w większości z nich łączy się z konwertowaniem filmów do określonych rozdzielczości oraz formatów.
W LG Swift na szczęście jest inaczej. Smartphone radzi sobie z wyświetlaniem filmów AVI w Divixie oraz Xvidzie, a także MP4, do tego nie stwierdziłem problemów z rozdzielczością. Odtwarzacz samodzielnie skanuje filmów do pełnoekranowego wyświetlania. Niestety nie radzi sobie z formatami wysokiej rozdzielczości MTS/AVCHD, RMVB oraz plikami MOV.
EMAIL:
Jedna z ważniejszych funkcji w smartphonach. Nie korzystam z konta Gmail ale sądzę, że podobnie jak wszystkie inne usługi Google nie będzie z nią problemów. W programie pocztowym utworzyłem dwa konta. Pierwsze, które jest zarejestrowane na wp.pl, a drugie redakcyjne w domenie mobileman.pl. Instalacja poszła bez problemów, z konta mobileman można było odbierać, jak i wysyłać emaile. Problem był z odbiorem wiadomości z konta na wp.pl, chociaż system nie wykazywał błędów, nie udało mi się pobrać żadnej wiadomości. Z drugiej strony nie było problemów z wysyłaniem.
Sam klient email jest prosty i intuicyjny, a z jego obsługą każdy powinien sobie poradzić.
PRZEGLĄDARKA INTERNETOWA:
Kolejny moduł i kolejny plus? Strasznie „nudno” testuje się urządzenie, w którym wszystko działa, a uruchamianie kolejnych aplikacji nie kończy się zawieszeniem systemu. Strona www.mobileman.pl, która jest lekka i szybka ale nie jest jakoś specjalnie optymalizowana pod smartphony, działa na Swifcie tak samo dobrze jak na normalnym komputerze. Filmy z YT zamieszczone na stronie odtwarzają się bez przeszkód. Normalnie również działają obiekty napisane w java oraz flash. Ekran przy przeglądaniu stron i klikaniu w poszczególne elementy działa bardzo dobrze. Ponownie brak słabych stron. Działanie przeglądarki możecie obejrzeć na końcu artykułu w matriale filmowym VIDEOTEST.
APARAT CYFROWY I FILMOWANIE:
Ciągle podkreślam same zalety Swifta, więc tym razem zacznę od wady. Przy aparacie cyfrowym brakuje lampy błyskowej, chociażby diodowej z funkcją latarki. Telefon został wyposażony w 3 megapixelowy aparat cyfrowy, który w 100% spełnia wymagania przeciętnego użytkownika, a wśród konkurencji trzyma się lekko powyżej średniej. Zdjęcia mają ładne kolory, a ostrość jest na dobrym pozioimie. Oczywiście jak zawsze przy modułach fotograficznych w aparatach, czym bardziej słoneczna pogoda, tym lepsze zdjęcia.
Jeżeli chodzi o nagrywanie filmów to aparat wykonuje je w rozdzielczości maksymalnie 640x480, więc typową dla smartphonów. Jeżeli chodzi o kolory to nie ma się do czego przyczepić, niestety podczas filmowania obraz traci płynność co możecie zauważyć na przykładowym filmie w postaci efektu „pływania obrazu”. Cyfrowej kamery, czy nawet funkcji nagrywania w kompaktowych cyfrówkach ten smartpohone nie zastąpi. Można nim jedynie łapać chwile :).
PODSUMOWANIE:
Przyszedł czas na podsumowanie naszego testu. Mam nadzieję, że ilość zdjęć i filmów, a także poziom tekstu jest dla was satysfakcjonujący. To nasz pierwszy test, gdzie materiał filmowy jest nagrany w rozdzielczości HD.
Wracając do LG Swift, muszę jednoznacznie stwierdzić, że bardzo podoba mi się owoc współpracy firmy LG z Google. Obudowa telefonu, jak i ekran wykonane są bardzo estetycznie. Nic się nie przesuwa, przyciski reagują szybko, a ekran precyzyjnie. Plastik jest bardzo dobrej jakości, a jago faktura zapobiega rysowaniu i szybkiemu „starzeniu” się obudowy telefonu. Nie ma się do czego przyczepić. Jeżeli zgodnie z zapowiedziami LG, Swift dostanie w lipcu upgrade systemu Android do wersji 2.1 lub 2.2 to uatrakcyjni ofertę tego smartphona. Co do wytrzymałości baterii postaram się to opisać po dłuższym użytkowaniu. LG Swift działa bez konieczności wkładania do niego karty SIM, mamy wtedy działające w 100% urządzenie klasy MID(Mobile Internet Device) z 3 calowym ekranem i całą masą funkcji multimedialnych.
Jakość dźwięku rozmów stoi na wysokim poziomie, jak również działanie wszystkich dostępnych funkcji multimedialnych. Do tego wszystkiego dochodzi cena na allegro kształtująca się w granicach 500-600 złotych. W sieci Play, abonamencie LongPlay 49(49zł/miesiąc) jest za 199zł ale już w LongPlay 69 kosztuje tylko 1 złoty. W ofercie dla firm, w abonamentach Firmowa 50(61zł) za 60 złotych, Firmowa 75 za 1zł. Podobnie w Orange abonament Pelikan 59 złotych, cena smartphona to 99zł, a w abonamencie za 79zł, Swift kosztuje 1 złoty. Dla firm w abonamencie Optymalny 250(73zł) jest też za 1 złoty.
Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe informacje, stwierdzam że LG Swift GT540 posiada wszystkie cechy ażeby stać się Hitem 2010 roku wśród smartphonów, a dzięki niskiej cenie u operatorów powinien znacząco pomóc w rozpowszechnieniu się smartphonów z Androidem wśród wszystkich użytkowników telefonów komórkowych.
Minusy:
-
słaba funkcja nagrywania filmów,
-
brak obsługi filmów HD przez odtwarzacz,
-
brak dostępu do karty microSD bez otwierania obudowy,
Plusy:
-
precyzyjny oraz dobrze widoczny w słońcu ekran,
-
moduł WiFi z dobrym zasięgiem,
-
bardzo dobrze wykonana obudowa,
-
działanie całego systemu bez karty SIM,
-
dobrze przemyślany i zintegrowany z LG Swift system Android,